Musiałem wstać dziś wcześnie rano, ponieważ czekała mnie podróż do Warszawy na tak zwane przez ludzi z branży targi żarówkowe. Jestem przedstawicielem firmy na tych targach, a moim zadaniem było dziś w jak najlepszy sposób zaprezentować nasze oprawy oświetleniowe. To był ciężki dzień. Najpierw podróż, a potem budowa stoiska na targach. Gdy ktoś jest sam to nie jest wcale takie proste. Większość ekip była we dwójkę, a ja sam jak palec. Niestety mój kolega się rozchorował, a nie było w tej chwili dostępnej osoby, która mogłaby go zastąpić. Po budowie stanowiska 10 godzin targów. Męczących, ale satysfakcjonujących, ponieważ nasze oprawy oświetleniowe cieszyły się naprawdę dużym uznaniem. Całkiem sporo udało mi się sprzedać na miejscu z czego jestem zadowolony. W biznesie obowiązują twarde zasady, żaden mięczak, dupa wołowa bez charakteru nie ma szansy się przebić. Wszystkie chwyty są dozwolone, dlatego ja nie raz w swojej pracy wykorzystywałem podsłuchy GSM. Oczywiście nie zakładałem ich sam. Na przykład wysyłałem do konkurencyjnej firmy specjalnie przeszkoloną osobę, która była przebrana za kuriera i miała dostarczyć paczkę do rąk własnych. To właśnie ona, kiedy znalazła się już w pokoju prezesa sprytnie montowała podsłuch robiąc wcześniej jakieś zamieszanie. Ten sposób zawsze działa, muszę przyznać. Mam swój sprawdzony w sklep, w którym się zaopatruję w podsłuchy GSM. Nigdy nie zawiodłem się na ich jakości, a mój sukces muszę przypisać nie tylko ciężkiej pracy, ale również takim sprytnym zagrywkom.
O mnie
Miłośnik USA, hamburgerów i muscle car'ów archiwum
Styczeń 2018
kategorie wpisów
|